Przeżywanie świąt Bożego Narodzenia w naszej wspólnocie parafialnej w tym roku wyglądało troszeczkę inaczej. Ze względu na pandemię w katedrze odbyły się dwie msze pasterskie.
Uroczyste obchody Świąt Bożego Narodzenia rozpoczęliśmy od j celebracji Godziny Czytań o godzinie 21.30, której przewodniczył biskup Kazimierz Gurda.
O godzinie 22.00 pod przewodnictwem Pasterza naszej diecezji rozpoczęła się Msza Święta. Ks. Biskup wraz z księżmi oraz asystą liturgiczną udali się do żłóbka, gdzie została umieszczona figura Dzięciątka Jezus.
W homilii ks. biskup nawiązywał do słów proroka Izajasza "naród kroczący w ciemnościach ujrzał światłość". To światło to Chrystus, który wyzwala z niewoli zła, grzechu, cierpienia  i śmierci. Rozwijając tę myśl dodał, że wszyscy szukamy światła nadziei na lepszą przyszłość. Światło Chrystusa zabłysło na zawsze i każdy człowiek znajdujący się w ciemności może się ku niemu skierować. To światło jest potrzebne, byśmy zobaczyli nasze życie w prawdzie. Pokazuje nam, co powinniśmy poprawić, a co utrwalić. – Trwajmy w tym świetle, choć ono obnaża nasze niedoskonałości. Nikt nie lubi ich ujawniać, ale Bóg stał się człowiekiem, byśmy nasze człowieczeństwo widzieli w Jego świetle i byli Mu wierni.

Przed uroczystym błogosławieństwem, ks. kanonik Dariusz Mioduszewski, proboszcz parafii katedralnej, złożył wszystkim parafianom oraz uczestnikom tej liturgii życzenia Bożonarodzeniowe.

O północy rozpoczęła się msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Grzegorza Suchodolskiego.
Podczas drugiej pasterki biskup pomocniczy Grzegorz Suchodolski podkreślił, że Boże Narodzenie nie może się ograniczać do spotkania w rodzinnym gronie. Wspólne przeżycie przy opłatku, prezentach i zastawionym stole to tylko zapowiedź istoty świąt. Najważniejsze jest spotkanie z Jezusem, zaproszenie Go na nowo do naszego życia. – Boże Narodzenie stawia nas w obecności Boga, uczy miłości, otwiera serce, pozwala znaleźć czas dla ludzi czekających na naszą pomoc. To cud, który z nas, słabych i zmęczonych ludzi, czyni aniołów miłości – mówił biskup Suchodolski, przywołując przykład wolontariuszy pracujących wśród więźniów, bezdomnych i ubogich.


fot. Piotr Grabowski