– Biegniemy dziś z pasterzami do Betlejem, bo czujemy potrzebę spotkania kogoś, kto zupełnie inaczej spojrzy na nasze życie. Kto bardziej kocha, niż ocenia. Komu można wypowiedzieć wszystko, co jest głęboko w naszym sercu. Do Jezusa: pana i odkupiciela. Z nadzieją, że zostaniemy przyjęci, wysłuchani i zbawieni – mówił siedlecki biskup pomocniczy.
Symbolika i znaczenie pasterki jest zawsze takie samo, ale nadchodzący rok jest szczególny, bo jest to tzw. zwyczajny jubileusz odkupienia, przeżywany przez Kościół co 25 lat. Jego widocznym znakiem było otwarcie przez papieża Franciszka drzwi świętych w bazylice świętego Piotra. – Te otwierane drzwi to zachęta, byśmy wyruszyli w drogę jako pielgrzymi nadziei – mówił biskup Suchodolski. I wskazał trzy wymiary, które w tym czasie katolicy powinni sobie przyswoić i wdrożyć.
Pierwszy to wyruszenie w drogę. Człowiek wierzący podąża śladami Odkupiciela. Trzeba więc porzucić postawę człowieka patrzącego z oddali. – Może mamy w codziennym życiu swoje utarte ścieżki. Ile jest tam takich, które prowadzą do Jezusa? Rok święty ma być czasem, kiedy bardziej świadomie w naszym codziennym wędrowaniu będziemy wstępowali w ślady Zbawiciela – powiedział biskup Suchodolski. W 2025 roku będą organizowane liczne wyjazdy do Rzymu, ale nie trzeba podróżować aż tak daleko. W naszej diecezji ustanowiono bowiem 23 kościoły jubileuszowe, w których będzie można uzyskać odpust zupełny. Wolą papieża Franciszka jest także to, by wierni odkrywali Jezusa nie tylko w tych świątyniach, ale również w drugim człowieku, który potrzebuje pomocy i wsparcia. Jesteśmy więc wezwani do tego, by pomóc chorym, uwięzionym, bezdomnym; potowarzyszyć w biedzie ludziom, których nadzieja mogła już zgasnąć.
Drugi symbol to przejście przez drzwi święte. Co to znaczy? – To przejście od grzechu do łaski, od starego do nowego człowieka. To porzucenie przywiązania do grzechu i rozpoczęcie procesu porządkowania życia od strony moralnej. Pomogą nam w tym spowiednicy, w tym specjalnie wyznaczeni misjonarze miłosierdzia, którzy mają władzę rozgrzeszać z grzechów normalnie zarezerwowanych dla Stolicy Apostolskiej. W naszej diecezji mamy dziewięciu takich kapłanów. Nie bądźmy więc „kanapowi”, przeprowadźmy się z grzechu do łaski – namawiał siedlecki biskup pomocniczy. Dodał, że chodzi tu także o większą gorliwość w wypełnianiu życiowych zadań: w nauce czy pracy.
Trzeci element jubileuszu to wspomniany dar odpustu. – Spowiedź odpuszcza nam grzechy. Mamy je darowane co do winy moralnej, ale pozostaje kara doczesna, którą dalej trzeba spłacać: trudami życia tutaj albo czyśćcem po śmierci. Odpust jest darowaniem nam za życia wszystkich kar do tego momentu zaciągniętych – tłumaczył biskup Suchodolski, podkreślając, że jest to wielki dar i warto z niego w tym szczególnym czasie skorzystać.
W diecezji siedleckiej Rok Jubileuszowy 2025 rozpocznie się w najbliższą niedzielę. Wierni przejdą za krzyżem z Pratulina z kościoła św. Stanisława do katedry, gdzie odnowią przyrzeczenia chrzcielne i wezmą udział w uroczystej Eucharystii. Krzyż ten pozostanie w katedrze przez cały rok, gdzie będzie adorowany wraz z Najświętszym Sakramentem.
Tekst pobrany z Podlasie.24
Foto. Piotr Grabowski (więcej zdjęć na stronie facebook'owej)